25 stycznia 2017, 14:16
PIETRUSZKA :)
przyznam się szczerze bez bicia ... moja zmora :(
moja mama nie wyobraża sobie życia bez niej wiec w prawie każdym daniu była ONA , choć unikałam jej jak ognia to ona powracała i psuła mi calą radość z jedzenia .
gdy urodziłam syna, miał chyba pół roku, wtedy się do niej przekonałam niestety w bólach bardzo silnych .
Pewnego ranka zanim zdążyłam wypić herbatę byłam w toalecie chyba z pięć razy ponieważ czulam parcie na pęcherz ale bylo to dziwne uczucie szczypanie i ból , zadzwoniłam do mojej mamy ,zaleciła mi ciepłą kąpiel tak wiec zrobiłam , po chyba 5 min zaczął mnie bardzo silnie boleć brzuch tak jak bym zaraz miała coś urodzić , ledwo wyszłam z wanny i płacząc z bólu obudziłam swojego m. patrzył na mnie przerażony i odrazu zadzwonił na pogotowie , karetka i szpital :(
oczywiście czekanie jak na nasz NFZ przystało 4godz.czekania bez leku bez zastrzyku bo może zakłócić wyniki ,ledwo co wytrzymałam i w końcu badania krew usg itp. i już wiem co mi jest KAMIENIE W WORECZKU ŻÓŁCIOWYM .
wiedzialam że to mam jednak przez lata nie dawalo o sobie znać wiec zbagatelizowałam dietę i leki :(moja wina
i wtedy lekarz oprócz leków zalecił mi napar z pietruszki , wzdrygnęłam się na samą myśl ale myśl że mogła bym tak cierpieć jeszcze raz przekonała mnie że warto .
miałam pietruszkę ( nać ) kroić drobno , zalać wodą i gotować do wrzenia , lekko ostudzić i wypić i tak tez robiłam dwa razy dziennie po trzech dniach zauważyłam że moje wizyty w toalecie wróciły do normy , nic nie bolalo , wizyty były już normalne jak dawniej .
tą kurację stosuję już 4 rok ale nie cały czas robię to co miesiąc przez tydzień .
Gdy u Kuby mieliśmy problemy z załatwianiem się też mu podawałam tylko że raz dziennie , u kuby zadziałało to i na pęcherz i trawienie a co jeszcze ciekawsze Kuba uwielbia posiekaną świeżą pietruszkę na kanapce z masłem :)
Jestem dumna że pomimo mojej niechęci do tego warzywa moje dziecko się nim zajada i co ważniejsze już nie mamy problemów z pęcherzem :) :)
właśnie mój syn zainspirował mnie do założenia 'PIETRUSZKOWEGO PARAPETU" :)
wystarczy doniczka (podłużna lub okrągła) , ziemia ,korzenie pietruszki( ja wsadziłam pietruszkę ze sklepu tej na tackach nie polecam bo są pryskane chemią ) można się cieszyć pachnącą Świerzą natka , tylko natka potrzebuje dużo wody i trzeba ją podlewać raz dziennie :) :)